Powiedzcie mi proszę czy strop drewniany pod poddaszem nieużytkowym w ostatecznym rozrachunku rzeczywiście jest tańszy od żelbetowego? Samo wykończenie żelbetowego (czyli tynk) można przyjąć ok 40 zł/m2, natomiast wykończenie drewnianego, czyli płyty gk, to już ok. 140 zł/m2 po obecnych cenach. Poza tym żelbetowy można ocieplić styropianem, a do drewnianego musi być znacznie droższa wełna. Czy zatem konstrukcja żelbetowa faktycznie dużo drożej wychodzi? Mówimy o poddaszu nieużytkowym, czyli żelbet zakładam ok 8-10 cm grubości i raczej skąpe zbrojenie.
Przy obecnej cenie stali monolit będzie drogi. Wedle kalkulatora w internecie potrzeba 30kg stali na m2 stropu (nie wiem czy to prawda bo nie mam monolitu). W moim przypadku przy 186m2 domu potrzebuje około 5-5,5 ton stali i 25m3 betonu. Czyli 50 tyś sama stal i 7,5 tyś beton. Plus szalunki i stemple. Można wypożyczyć, a można kupić. Kantowizny 7x20 na strop drewniany poszło 3,5m3 x 1300zł=4550zł. Nie mam jeszcze sufitów więc wiecej kosztów nie podam. Mogę podać tylko, że drewno na cały dach (18m3) dwuspadowy 340m2 i strop 186m2 wyszło 24000+9000 robocizna. W tym krokwie pod dachówkę, łaty, kontrłaty. I można kryć. Wiadomo, że dojdzie koszt sufitu podwieszanego i ocieplenie, ale styropian na strop też teraz trochę kosztuje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach