Wysłany: 2015-06-25, 15:27 Zawieszenie małej półki na cieniutkiej ścianie
Pomysły? Wiercenie odpada - po drugiej stronie płytki, które już raz zniszczyliśmy - kto by się spodziewał, że to takie cieniutkie. Odpuścić sobie czy jest rozwiązanie?
Nie bardzo nawet widzę, aby mogło to przynieść jakikolwiek efekt, bo niby jaki? Tak czy siak pozostajemy na etapie cieniutkiej ściany przez którą bardzo łatwo będzie można się przebić, zgadza się?
A czemu nie taśma montażowa dwustronna, taka jak są reklamowane w TV? To wytrzyma spore obciążenie, a wierciś nie musicie.
Jeśli faktycznie jest aż tak źle z tą ścianą to ogólnie radzę wiercenie odpuścić - tylko problem z tego wyjdzie. Taśmą można na spokojnie przymocować nawet coś ciężkiego.
Masz na myśli to - http://www.tasmuj.pl/231-...2-00003-00.html Z opisu wynika, że nośność jest bardzo ok, ale jak z trwałością tego? Coś sobie wisi, wisi, ale chyba nie wiecznie, co nie?
Szczerze mówiąc mam wątpliwości co do tego iż taka taśma bezie się trzymać,może nośność jest okej,ale na pewno solidność pozostawia wiele do życzenia,w praktyce może nie wytrzymać ciężaru.
Hmm... a na jakiej podstawie stwierdzasz? Bo Twój wpis wygląda tak jakbyś pisał o czymś, z czego nigdy nie korzystałeś, zgadza się? Inna sprawa jest taka, że siedziałem ze dwie godziny i czytałeś o taśmach Tesa. Jakoś nie znalazłem choćby jednego gościa, który by ich zjechał. Źle szukam?
Trudno jest mi ocenić. U nas to dwa lata i jest ok, ale zakładam, że to przetrwa znacznie dłużej.
Nie widziałem, żeby w necie ktoś pisał, że zamontował wszystko jak należy i miał problem, więc wydaje mi się, że to rozwiązanie na lata.
Przeczytaj sobie ten pdf, który jest przy opisie produktu.
Jak cienka jest ta ścianka na której chcesz założyć półkę? Bo w kwestii taśmy to jest ona bardzo popularnym rozwiązaniem właśnie aby powiesić półkę na cienkich i wąskich powierzchniach. Wg mnie pomysł wart jest przetestowania.
6 cm ma - aż trudno uwierzyć, ale tak jest. Zamówiłem dokładnie tą taśmę, którą sam pokazałem, Tesy, również liczę, że wszystko będzie się trzymało i w sumie w sieci nie znalazłem osoby, która narzekałaby na takie rozwiązanie. Wkrótce to ocenię.
Nie ma prawa żeby było nie tak. Popatrz nawet po necie. Tzn. nikt nie pisze, że ma to wiele lat 5-10, ale to w dalszym ciągu nowe rozwiązanie.
Też jesteśmy ciekawi jak to będzie długoterminowo wyglądało, po latach.
Hehe... 10 lat? W moim domu taki okres bez remontu nie jest realny, zresztą... nawet 5 lat moja luba nie daje mi spokoju od kolejnych przeróbek, tak więc aż takich cudów nie oczekuję. Postaram się po prostu idealnie przygotować ścianę, aby faktycznie w miarę dobrze to funkcjonowało.
10 lat to stanowczo za długo,żadna taśma nie zagwarantuje Ci aż takiej solidności,jeszcze do 5 lat mogę sie zgodzić,weź pod uwagę fakt tego jak cienka jest sama ściana i jak często wymagała będzie malowania,odświeżania.
Chyba się zgubiłem, bo też jakoś nie wierzę, że takie rozwiązanie się sprawdzi tak długo. Owszem, opinie są przychylne, ale nie ma nigdzie wzmianki jak długo oni mają to zamontowane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach