Ja to sie bardzo ciesze ze moj maz swietnie gotuje. Gdyby nie to to chyba nasze dzieci glodne by chodzily :D ja to specjalizuje sie w ciastach i tortach i praktycznie tylko to mi dobrze wychodzi. Na tyle sie wkrecilam ze zamawiam juz fajne dekoracje i polewy ze strony https://www.sklep.savpol.pl/polewy-sosy-i-dodatki/ Coraz lepiej juz moje wypieki wygladają :)
Ja gotuję, dla siebie i chętnie. Lubię jeść to co mi smakuje. Ale jakbym miał gotować dla rodziny i codziennie to już inna bajka. Co innego od czasu do czasu poczęstować bliskich czy przyjaciół swoimi daniami:)
Ja staram się gotować ale jak najdzie mnie ochota na coś ekstra to zamawiam jedzenie z dowozem. Najczęściej jest to sushi z Mizumi Sushi http://www.mizumisushi.pl/dostawa/ . Maja najlepsze sushi w stolicy :)
Jeżeli chodzi o gotowanie, to czasem fajnie jest zrobić zamówienie na https://glodny.pl/. Jest to ciekawa alternatywa dla gotowania samemu. RAz na jakiś czas warto skorzystać z takiej oferty, żeby sobie odpocząć i mieć czas dla siebie ;)
Chyba lepiej samemu przygotować posiłek, przynajmniej wtedy wiesz co jesz. A taki kebab, różnie może byc z produktami uzytymi do jego wykonania. Lepiej zapalnować w terminarzu obiady i posiłki na cały tydzień i gotowć dzień wczesniej.
Ja również zaliczam się do osób, które gotować niestety nie potrafią :(. Gdy zbrzydną mi gotowe dania sprzedawane w dyskontach, zamawiam jedzenie na dowóz. Z uwagi na to, że mieszkam w Krakowie, dość często korzystam z oferty http://krakow.pizzerianocna.pl/#pizzamenu - mają przepyszną pizzę i cudowne sałatki! Dowożą na terenie całego miasta i do późnych godzin nocnych, ekstra!
Mnie ciekawi, czy ktoś z was zajmuje się wędzeniem wędlin? Z tego co wiem, to takie domowe wędzarnie są coraz to bardziej popularniejsze. Widziałam je na przykład tutaj https://swojskiwyrob.pl/71-wedzarnie w bardzo niskich cenach. Będę wdzięczna za waszą opinię.
Ojj bardzo lubię gotować i piec. Piec, to najczęściej z córką, to taki nas czas. Dzisiaj piekłam kurczaka, w piekarniku. pychotka. Złoty kurczak od Knorra to rewelacyjna przyprawa, zawsze przy obiedzie jest kłótnia kto ma dostać najwięcej chrupiącej skórki :D
Ja też uwielbiam gotowanie. Ale często gotuje jedną zupę i trzymam ją w kociołku do zupy i cały czas podgrzewam. Zrezygnowalem tez z kateringu na budowie, tylko nagotowuje zupy i potem trzymam w kociołku i chłopaki jedzą. https://www.gastrro.pl/st...0-l-432100.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach