Wysłany: 2011-10-27, 10:38 Unikać robót "po zdajomiści"
Często zdarza się, że szukamy gdzie by tu taniej.... Szczególnie gdy robimy duży remont, każdy grosz się liczy. Warto wtedy na chłodno rozważyć wszystkie za i przeciw.
Każdy zna jakiegoś fachowca, nie ma siły :) Czasami jednak taka oszczędność okazuje się dość kosztowna. Z doświadczenia wiem, że czasami lepiej poszukać w śród "obcych".
Wysłany: 2011-12-04, 18:02 Re: Unikać robót "po zdajomiści"
kron napisał/a:
Często zdarza się, że szukamy gdzie by tu taniej.... Szczególnie gdy robimy duży remont, każdy grosz się liczy. Warto wtedy na chłodno rozważyć wszystkie za i przeciw.
Każdy zna jakiegoś fachowca, nie ma siły :) Czasami jednak taka oszczędność okazuje się dość kosztowna. Z doświadczenia wiem, że czasami lepiej poszukać w śród "obcych".
Zgadzam się w 100%. Nie raz spotkałem się, ze źle wykonanymi pracami. I to właśnie dlatego, że wykonywane były "po znajomości". A według mnie jeśli ktoś znajomy pomaga nam w remoncie to powinien to tym bardziej solidnie robić , a jest wręcz odwrotnie.
no jak masz harować u kogoś w domu, za pół darmo to nie chce się człowiekowi robić tego dobrze a szybko i po łepkach...mnie trochę dołuje jednak kwota jaką trzeba zapłacić "fachowcowi" ;/
Co nie zmienia faktu, że lepsza robota po dobrej znajomości niz opłacanie tzw fachowców.
dokładnie :) , a teraz ich się narobiło że ho ho . co z tego że cię przeprosi jak ci np płytki za kilka tysięcy spieprzy , albo inne podobne akcje tego typu
To racja,z tymi robotami po znajomości różnie bywa. Ja także poważnie bym się zastanowił nad tym czy zlecać komuś taką pracę,wszystko zależy co dokładnie miałoby to być. teraz dużo jest takich pseudo-fachowców.
To są dylematy, czy zrobić robotę taniej, a po znajomości, czy skorzystać z usług firmy, która wystawi gwarancję. Z doświadczenia wiem, że ludzie wolą zapłacić mniej, mieć robotę zrobioną "na odwal się", a potem żałują. Nie jest to reguła, bo znajomy może być świetnym fachowcem, ale każdy fachowiec się ceni z różnych powodów. Cena jest kształtowana poprzez wiele czynników, nie wnikając w to, zawsze dla moich klientów mam opcję tańszą, mianowicie bez gwarancji. Jeśli chcą taniej, nie daję gwarancji, ani pisemnej, ani ustnej. O dziwo, gdy tak przedstawię temat, to jeszcze nikt się nie zdecydował na tańszą opcję, ale zawsze wręczam druk gwarancji do poczytania. Klient ostatecznie woli zapłącić więcej i mieć na piśmie gwarancję, niż zapłacić mniej, ale szukać potem kogoś do poprawki.
Jeszcze jedna sprawa. Często jest tak, że klient ma np. płytki za 160 zł/m2, a za robotę chciałby zapłacić 15 zł/m2. To są przypadki szczególne. Najczęściej znajdujemy porozumienie odnośnie ceny i jakości wykonania, zadowolony jest klient i ja, jako wykonawca.
Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Dużo jest na rynku partaczy, dlatego tylko zatrudniając osobę może nie "po znajomości ale "z polecenia" - wiadomo czego się spodziewać. Tak robiłem budując dom, czy przy późniejszych remontach. Taka osoba nie chce z ciebie przynajmniej zedrzeć - podpowiada gdzie tanio kupić materiały (www.hurtowniabudowlana24.pl), nie dolicza sobie do jakiegoś marketowego szajsu profitów i sprzedaje po cenach jak złoto, a przede wszystki bardziej się stara. A obcego to wiadomo, można trafić super, a może być zwykłym oszustem - nie sprawdzimy tego wcześniej.
Jeżeli nasz znajomy to naprawdę dobry fachowiec i mamy pewność,że wszystko zrobi jak należy nie zdzierając z nas ostatniego grosza, to moim zdaniem warto. Sam kiedyś prosiłem znajomego o pomoc i nie wyszedłem na tym źle.
U mnie takie roboty po znajomości przeważnie były wykonywane przez osoby z rodziny. W sumie solidnie i z dobrym efektem, ale jakim to obciążeniem psychicznym było naznaczone! Współpracując z obcymi ludźmi ograniczasz się jedynie do kontaktów zleceniodawca-pracodawca, nie ma się skrupułów,żeby powiedzieć co nam leży na sercu. Zamyka się za nimi drzwi skończeniu pracy i ma się spokój. Z rodziną jest zupełnie inaczej. A to ktoś będzie Cię przekonywał do swoich racji, a to trzeba się będzie dostosować do jego czasu, a to praca się przeciągnie bo w międzyczasie sie zagadamy itd, itd.
Co innego jeżeli są to osoby z rodziny,a co innego w przypadku kiedy będzie to ktoś z polecenia przez osoby 3. Z doświadczenia wiem,że często źle się to kończy i w efekcie nie jesteśmy zadowoleni z jego pracy.
Wysłany: 2013-08-05, 16:56 Re: Unikać robót "po zdajomiści"
W takich przypadkach to na dwoje babka wróżyła, jak fachowiec jest solidny to mało ważne wtedy czy znajomy czy nie, ten co nie odwala fuszerki zawsze ma jakąś robotę, tak to już jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach