Sam kilka razy naciąłem się na tego typu roboty po znajomości i faktycznie nie wyszedłem na tym dobrze,wiec odradzam. Jeżeli już koniecznie chcemy i będziemy mieć taniej,to warto wcześniej dokładnie sprawdzić taką znajomą firmę.
Też nie polecam doświadczeń ze znajomymi budowlanymi. Niestety to często się nie sprawdza, lepiej znaleźć kogoś z polecenia, zaufanego, albo profesjonalną firmę z dobrym stażem.
Różnie to bywa,sczególnie jeżeli ta zaprzyjaźniona firma wykonuje dla nas jakąś usługę za darmo,wtedy naprawdę trzeba mieć się na baczności i uważać czy aby na pewno całość bezie wykonana solidnie.
inaczej jest jak w pełni płacisz "znajomym" a inaczej jak robi ci za poldarmo. Ja mam dosyć dobre wspomnienia, chciaż teraz inwestycja w sprawdzoną solidną firmę byłaby lepsza
Za półdarmo i całkowicie za darmo to mija się z celem. Zdecydowanie lepiej jest zlecić to zewnętrznej firmie,albo wcześniej dogadać się ze znajomym co do stawki,tak aby każdy miał pewność,że wykonał swoją robotę solidnie.
Z moich doświadczeń wynika, że jeśli ktoś nam remontuje po znajomości, to nie traktuje nas poważnie i zwykle jesteśmy ostatni w kolejce (wiadomo kumpel i mniej płaci). Nie raz było tak, że kolega przychodził i więcej czasu poświęciliśmy na gadanie niż on na pracy. Osobiście wolę sprawdzonego fachowca, który przyjdzie, zrobi i wyjdzie.
To fakt, ja też się na tym przejechałem - znajomy mi okna montował i później trzeba było poprawiać bo się szpary porobiły i jeszcze futrynę porysował. Miał być dobry montaż a wyszło słabo
Czasem te chęci znajomych i umiejętności są przesadzone,a my oszczędzając myślimy że wyjdzie nam to na dobre- nic bardziej mylnego. i powyższe przykłady znakomicie to obrazują. Również staram się unikać robót wykonanych po znajomości.
Dokładnie tak. Ciężko jest polegać na przysłowiowym szwagrze. Lepie zatrudnić firmę, która wykona wszystko od A do Z. W ten sposób będzie można dużo osiągnąć i zrobic roboty na czas.
A tak od strony fachowca, ktoś się zastanawiał jak wygląda robota po znajomości? Zazwyczaj płacą też im po znajomości i się pracuje za półdarmo. Wiem coś o tym, mój mąż parę razy robił komuś remont po znajomości.
A ja mam zupełnie inne doswiadczenia. Budowalniec który remontował moje mieszkanie to bliski znajomy rodziców. Wiedzieliśmy, że para się remontami, więc zatrudniłem go do wykończenia swojego mieszkania. W sumie to, że go znaliśmy wyszło na plus, bo łatwiej było wyprosić żeby pokazał jak zrobił inne mieszkania, a do tego jest to facet który ceni sobie reputację więc był niesamowicie punktualny. Moja dziewczyna się śmiała, że można sobie zegarek nastawiać patrząc na godizny w których przychodził ;)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach